REMONT… OD CZEGO ZACZĄĆ?

Odkładasz remont na później i zorientowałeś się, że minęło już kilka lat? Wprowadziłeś się do domu, a jego wykończenie odłożyłeś w czasie, czy mieszkasz już gdzieś od jakiegoś czasu i przydałoby się coś zmienić? Chcesz zacząć, ale nie wiesz jak? Pocieszmy Cię, mówiąc, że nie jesteś jedyny?

Remont wcale nie jest taki zły, jak mogłoby Ci się wydawać. Owszem, nie jest to łatwa sprawa, jest wiele rzeczy, które mogą pójść, nie po Twojej myśli, ale nie można się poddawać. Przygotuj się do wszystkiego dużo wcześniej, a unikniesz przykrych niespodzianek.

Mamy dla Ciebie kilka rad, które na pewno Ci się przydadzą:

1. PIERWSZA I NAJWAŻNIEJSZA RADA – WSZYSTKO ZACZYNA SIĘ W GŁOWIE –PROJEKT TO PODSTAWA

Zanim zacznie się remont, musisz dokładnie wiedzieć, co fachowiec, który pojawi się na budowie, ma zrobić. Nie licz na to, że pan Zbyszek, czy pan Heniu wymyślą to za Ciebie. Może i są świetnymi fachowcami i ładnie położyli płytki u sąsiada, ale nie zapominaj o tym, że to nie do nich należy ta część. Kładzenie płytek  zostaw płytkarzowi, wykonywanie kuchni stolarzowi, ale projektem zajmij się Ty, albo oddaj to w ręce specjalisty.  

Warto zastanowić się nad zatrudnieniem architekta. Wbrew pozorom, nie jest to duży wydatek przy całości inwestycji. Osoba wykształcona w tej dziedzinie i posiadająca to „coś” sprawi, że efekt końcowy będzie zapierał dech w piersiach. Architekt odciąży Cię w wielu kwestiach, doradzi, bo jest w temacie wszelkich  nowinek, często pozwoli zaoszczędzić niepotrzebny stres, nerwy i nieprzemyślane wydatki.

2. NIKT NIE JEST SPECJALISTĄ W KAŻDEJ DZIEDZINIE, DLATEGO ZACZNIJ SZUKAĆ, PYTAĆ, CZYTAĆ I ZAPOZNAWAĆ SIĘ Z NOWOŚCIAMI NA RYNKU

Gwarantujemy Ci, że gdy solidnie wykonasz tę część pracy, wiele rzeczy zrobisz zupełnie inaczej niż zamierzałeś na początku. Tak jak elektronika idzie do przodu, komputery są coraz lepsze, a smartfony są naszymi prywatnymi asystentami, tak branża budowlana idzie ostro do przodu. Na rynku nieustannie pojawiają się coraz to nowsze produkty i rozwiązania, a coś, co kiedyś było normalne, najczęściej jest już nieaktualne. Wielu rzeczy tak, jak kiedyś, już się po prostu nie robi. Oczywiście zaczerpnij rady od wujka, który 30 lat temu zbudował dom, ale nie idź ślepo za jego pomysłami. Pewnie chce dobrze, ale może nie jest już ze wszystkim na czasie. Czasy się zmieniły i warto o tym pamiętać

3. USTAL BUDŻET

Na początku remontowego maratonu warto ustalić budżet. Powinieneś wiedzieć ile możesz wydać, na co Cię stać, co możesz zrobić teraz, a co możesz dokupić z czasem. Bardzo ważne jest to, żeby zorientować się, ile kosztują rzeczy, które Ci się podobają. Musisz wiedzieć, jak obecnie wygląda rynek wnętrzarsko-budowlany, aby nie zaskoczyć się w trakcie.

Pamiętaj, żeby wziąć pod uwagę to, że ceny niestety nieustannie idą w górę.

Zostaw też sobie pewien margines na ewentualne pomyłki i dodatkowe prace. Takich często nie brakuje.

4. INSPIRACJE – CZYLI NAJPRZYJEMNIEJSZA CZĘŚĆ PRZYGOTOWAŃ

Zdarza się tak, że nasi klienci po wejściu w świat wnętrz, szukaniu inspiracji i rozpoczęciu interesowania się trendami, nagle zmieniają zdanie i… chcą czegoś zupełnie innego, niż podobało im się do tej pory. Zawsze zaczynają też zwracać uwagę na rzeczy, dodatki, których wcześniej po prostu nie dostrzegali.

I tutaj przekierujemy Cię, do kopalni inspiracji, jaką jest PINTERST. Tutaj na 100% znajdziesz coś dla siebie. Tylko uważaj, gdy raz tam wejdziesz, znikniesz na kilka godzin…

5. SPRAWDZONA EKIPA – ZNAJDŹ

Znajdź dobrych fachowców. Od tego jak oni wykonają swoją pracę zależy to, jak będzie wyglądał Twój dom. Tutaj najlepiej sprawdzi się poczta pantoflowa, czyli pytaj, rozmawiaj i proś o kontakty. Postaraj się zobaczyć efekt pracy wybranej przez Ciebie ekipy i  zastanów się, czy byłbyś zadowolony, z tak wykonanej pracy u siebie.

Pamiętaj, że na dobrą ekipę czasami trzeba długo czekać, dlatego zrób to dużo wcześniej i nie zostawiaj tego na ostatnią chwilę.

Przezorny zawsze ubezpieczony, dlatego pamiętaj aby przed przystąpieniem do pracy, zawsze spisać umowę.

6. SPRAWDZONA EKIPA – DOGLĄDAJ

Nawet gdy będziesz miał świetną ekipę, konsultuj z innymi rozwiązania, które Ci proponują. Nie panikuj, gdy usłyszysz „nie da się”.

Czasami jest tak, że faktycznie się nie da, najczęściej jednak jest tak, że wystarczy odrobina chęci i kreatywności i znajduje się rozwiązanie problemu, albo przy dłuższym drążeniu tematu, okazuje się, że komuś się po prostu nie chce czegoś zrobić…

Kontroluj swoich fachowców i doglądaj, jak radzą sobie na miejscu boju

Jeśli planujesz zacząć współpracę z architektem, to zapytaj, czy ma on nadzór nad projektem w pakiecie. My przeważnie proponujemy to swoim klientom, by nie musieli się tym martwić.

7. IDŹ ZA CIOSEM – REMONT NA LATA

Mimo, że jesteś już zmęczony, nie odpuszczaj i idź za ciosem. Nie zrobisz kolejnego remontu w przyszłym roku, dlatego zrób maksymalnie dużo za jednym razem i najważniejsze – zrób to dokładnie. Jesteśmy pewne, że gdy teraz odpuścisz, prędzej, czy później Cię to dopadnie i będziesz żałował. Jednym zdaniem – najlepiej zrobić wszystko za jednym bałaganem 

To wszystko tak tylko strasznie brzmi. Gdy przygotujesz się odpowiednio wcześniej, unikniesz części nieprzyjemnych niespodzianek. Pomyśl sobie o efekcie końcowym…